Porady

Czego unikać w żywieniu

Gotowych produktów. Żywność jest przetwarzana z dodatkiem kwasów tłuszczowych trans czy połączenia tłuszczów z cukrem, solą lub syropem kukurydzianym, oraz wzbogacana w konserwanty i barwniki.


Nabiału. Masło zawiera 100% tłuszczu, sery – 74%, a pełnotłuste mleko – ok. 49%. Większość tłuszczów to złe nasycone kwasy tłuszczowe.


Roślin strączkowych. Soczewica, groch i fasola zawierają średnio 27% białka, a to niewiele w porównaniu z chudym mięsem czy dziczyzną, która ma go aż 83%. Poza tym rośliny strączkowe zakwaszają organizm.


Zboża. Około 80% wszystkich produktów zbożowych pochodzi z rafinowanej białej mąki o wysokim indeksie glikemicznym.

Co jeść

Chude mięsa (w tym podroby), dziczyznę, owoce morza i ryby. Mają ok. 80% białka i 20% tłuszczu, przyspieszają metabolizm, pozwalają na długo odczuwać sytość.

Owoce i warzywa (poza wysokoskrobiowymi bulwami, głównie ziemniakami). Jeśli nie masz nadwagi, nie musisz przejmować się ilością zjadanych owoców i warzyw. Jeśli jednak zależy ci na schudnięciu, ogranicz winogrona, banany i czereśnie (mają dużo cukru), a do woli jedz jagody i melony.

Orzechy i oliwę. Zawsze wybieraj niesolone orzechy i jedz ich maksymalnie 120 g dziennie. Orzeszki ziemne należą do roślin strączkowych, dlatego są na liście zakazanych potraw.

Jaja. Maksymalnie 6–12 tygodniowo. Najlepiej, żeby były to jaja kurze wzbogacone w kwasy omega-3, kacze lub gęsie.

Wodę. W umiarkowanych ilościach możesz pić także herbatę ziołową, kawę bezkofeinową i napoje gazowane light. Unikaj napojów w puszkach i butelkach, one nie zawierają błonnika, tak jak świeże owoce, i mają o wiele wyższy indeks glikemiczny.

Jakie popełniamy błędy żywieniowe

Zbyt mało białka. Powinno go być w naszej diecie 19–35% (wtedy spalamy dodatkowe kalorie i mamy dużo energii), a tymczasem jest tylko 15%. To przyczynia się do tycia, wysokiego cholesterolu, zwiększa ryzyko chorób przewlekłych.


Za dużo węglowodanów. Pieczywo i produkty mączne, zawierające ich aż ok. 72%, stanowią połowę naszej diety. Dużo mniej mają ich owoce (13%), nieskrobiowe warzywa (4%), w a w chudym mięsie nie ma ich w ogóle.


Za mało błonnika. Błonnik sprzyja normalnemu funkcjonowaniu jelit. Owoce zawierają dwa razy więcej błonnika niż pełne ziarna, nieskrobiowe warzywa mają go osiem razy więcej, a cukry w ogóle są go pozbawione.


Za dużo złych tłuszczów. Np. kwasów tłuszczowych trans z margaryny czy podnoszącego cholesterol kwasu palmitynowego (jest np. w serze). Chude mięso, ryby, owoce, warzywa i oliwa z oliwek tłoczona na zimno dostarczają zdrowych kwasów omega-3.


Za dużo nabiału. Mleko, śmietana, ser i masło to jedne z najbogatszych źródeł tłuszczów nasyconych. Zawierają kwas palmitynowy i mirystynowy, które podnoszą poziom cholesterolu.


Źle zbilansowane oleje roślinne. Chodzi o stosunek tłuszczów omega-6 do omega-3. Najgorzej zbilansowane są oleje: arachidowy, słonecznikowy i sezamowy. Lepiej zbilansowany jest olej z orzecha włoskiego i lniany.


Okropne tłuszcze trans. Obecne są we wszystkich produktach przetworzonych: pieczywie, ciastkach, chipsach, muffinkach, cukierkach i fast foodach. To one zwiększają poziom cholesterolu we krwi i ryzyko chorób serca.


Za dużo soli, za mało potasu. Wszystko, co jedli ludzie paleolityczni (warzywa, owoce i chude mięso), zawierało 5–10 razy więcej potasu niż sodu. Wraz z włączeniem soli do diety jemy dwa razy więcej sodu niż potasu, a to zakwasza organizm.


Brak równowagi kwasowo-zasadowej. Wszystko, co trawimy, trafia do nerek jako kwas (niedobrze) lub zasada. Pokarmy kwasowe to mięsa, ryby, zboża, rośliny strączkowe, nabiał i sól. Zasadowe: owoce i warzywa, tłuszcz jest neutralny.


Za mało minerałów, witamin i antyoksydantów. Ziarna – zarówno pełne, jak i oczyszczone – to żywność niższej jakości. Nawet kiedy wzbogaci się je witaminami i minerałami, nie dorównują owocom i warzywom.

 

Najczęściej zadawane pytania do dietetyka

Czy to prawda ze posiłki ciepłe są bardziej kaloryczne od zimnych

Czy to prawda ze posiłki ciepłe są bardziej kaloryczne od zimnych? 

Czy to prawda, że makaron al dente jest mniej kaloryczny do tego gotowanego dłużej

Czy to prawda, że makaron al dente jest mniej kaloryczny do tego gotowanego dłużej?



Najczęściej zadawane pytania do trenera

Pytanie 2

Pytanie 1



Najczęściej zadawane pytania do kucharza

Pytanie 2

Pytanie 1